Title : Cycling in my mind.
link : Cycling in my mind.
Cycling in my mind.
Znów jadę.
Pociąg mknie w strugach deszczu. Mimo, że już prawie ósma, za oknem dzień nadal toczy z nocą spór. Dziś na promocji X-E3, pokażę kilkadziesiąt fotografii z mojego berlińskiego projektu „Cycling in my mind”. Wciąż jeszcze śpię, a muszę spisać choćby kilka zdań, które być może dziś wybrzmią. Oczy mi się kleją, powieki opadają…
Obserwować budzące się miasto? Cóż może być bardziej inspirującego? Zapach espresso, gwar spieszących do pracy, do szkół, na uniwersytety. Dzielnica, ulica, kawiarniany stolik, a nad nim, unoszący się w porannym świetle, papierosowy dym. To świat, który lubię. Przemierzam go rowerem, unikając przygnębiających korków. Rower i mój niewielki Fuji gwarantują mi swobodę obserwacji. Nie spieszę się. Mam czas. Aparat daje mi nad nim przewagę. Sekunda po sekundzie, dzień po dniu, sporządzam fotograficzne notatki.
Tak?
Bilety...?
Zasnąłem.
Bilety...?
Zasnąłem.
Już Gniezno.
Thus Article Cycling in my mind.
That's an article Cycling in my mind. This time, hopefully can give benefits to all of you. well, see you in posting other articles.
You are now reading the article Cycling in my mind. with the link address https://mylivemyidea.blogspot.com/2017/10/cycling-in-my-mind.html
0 Response to "Cycling in my mind."
Post a Comment