Nocny pociąg do Lizbony...

Nocny pociąg do Lizbony... - Hallo friendsMY LIVE MY WAY, In the article you read this time with the title Nocny pociąg do Lizbony..., We have prepared this article for you to read and retrieve information therein. Hopefully the contents of postings Article my style, Article my way, Article New ways, Article their way, We write this you can understand. Alright, good read.

Title : Nocny pociąg do Lizbony...
link : Nocny pociąg do Lizbony...

Read too


Nocny pociąg do Lizbony...


Znacie ten film, jeśli nie, warto. Historia miłosna z polityką w tle, a może dramat bardziej, za to jaki! 
Dojeżdżam na dworzec osiemnastką. Pozostało 15 minut. Za dużo by nie zjeść „kolacji”, za mało by sprawiła radość. Opieram się tylko chwilę, whoopera proszę, tak samą kanapkę… tłumaczę, czując się niezrozumiany. Dopiero po chwili dociera do mnie, nieco odmienny akcent zdradzający pochodzenie Wołodii. Cztery kasy, czterech sprzedawców, każdego zdradza akcent i imię na plakietce. To już się dzieje, globalizacja postępuje czy chcemy tego czy nie. Wieża Babel staje się faktem i nie pomogą tu żadne zaklęcia prawicowych „patriotów”.

Jak się piszę „rzucać”, pyta koleżankę młoda dziewczyna sprzedająca belgijskie czekoladki w przydworcowej galerii? Przez „rz” rzucam się z pomocą, samemu nieco zawstydzony. Zarumieniła się. Niech się Pani nie przejmuje, ja strzelam czasem takie „byki”, że ho ho… 

Deserowej proszę za 2,50, rewanżuję się wyciągając drobne z przedniej kieszeni jeansów. Zobowiązana ortograficzną pomocą, daje mi niemal pół czekolady. Uśmiecham się jak mogę najszerzej. Miłego wieczoru. 5 minut do odjazdu. Znów biegnę.

Przede mną siedmiogodzinna podróż. Mógłbym w tym czasie dolecieć do Indii, albo choć do Dubaju by złapać odrobinę słońca. Niestety. Dziś jadę nocnym pociągiem relacji Kraków - Świnoujście. Jadę sypialnym. To mój pierwszy raz. Świeża pościel, prysznic, szafa, prąd, słowem luksus nieprzymierzając jak w liniach Emirates. 

Jedę już od godziny. Hałas. Ktoś puka, słyszę jakieś głosy dobiegające z sąsiedniego przedziału. Natychmiast przychodzi mi na myśl „Morderstwo w Orient Expresie” Agaty Christie, którą wielbię od lat za Herkulesa Poirot. Zbiegiem okoliczności do kin wchodzi właśnie nowa odsłona tego kryminalnego klasyka… Życie bywa jak film, przekonałem się o tym nie raz. Czasem bywa dziwniejsze od zmyślenia, pisał Edgar Alan Poe. Na wszelki wypadek przekluczam* drzwi.

* słowo „przekluczam” nieznane jest w Warszawie, a oznacza, ni mniej ni więcej, zamykam drzwi na klucz ;)

do zobaczenia


Thus Article Nocny pociąg do Lizbony...

That's an article Nocny pociąg do Lizbony... This time, hopefully can give benefits to all of you. well, see you in posting other articles.

You are now reading the article Nocny pociąg do Lizbony... with the link address https://mylivemyidea.blogspot.com/2017/11/nocny-pociag-do-lizbony.html

Subscribe to receive free email updates:

Related Posts :

0 Response to "Nocny pociąg do Lizbony..."

Post a Comment